Męczące dwa tygodnie w końcu się skończyły. Teraz już luźniej. 5 sprawozdań i jestem wolna na święta. Znów wałkuje minerały. Mój ulubiony Montmorillonit (ze względu na nazwę i wzór chemiczny). A może by tak zostać geologiem i poświęcić swoje życie minerałom i skałom? Mam na to jeszcze trochę czasu. Pomyślę, postudiuje jeszcze trochę i wtedy coś się wybierze.
Między notatkami słucham Skrillex.
Oglądam "Pingwiny z Madagaskaru". Uwielbiam Rico i jego 'KABOOM'.
Oglądam "Sherlock" i nie mogę oderwać wzroku od Andrewa Scotta, który gra Jima Moriarty'ego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz