środa, 31 sierpnia 2011

31 sierpień 2011

Ja juy nie wiem jak mam stanac. Wciay cos nie tak. Nie tam mowie, slucham, zachowuje sie. Czy to kiedys minie? Chce dobrze, ale kurde tez mam jakies granice do cholery. Nikt juz nie pyta 'co u Ciebie?' Wiem sama wybralam taka droge i jej bede sie tryzmala. Juz tyle razy bylam w takiej sytuacji i jeszcze sie nie nauczylam, ze nie warto komus za przeproszeniem wchodzic w dylek. Pewnie zle robie ze w ogole pisze, ale mam na to wy....ne i juz w tym momencie. KONIEC...

czwartek, 25 sierpnia 2011

25 sierpień 2011

Chciałabym móc iść 1 września do szkoły i znów widzieć jego piękny uśmiech. Tęsknię za nim bardzo. Chciałabym znów móc mieć go przy sobie tak jak kiedyś.
Dziś jestem w rozsypce. minął zaledwie tydzień, a ja czuję jakby to była cała wieczność. Nie jestem w stanie na dzień dzisiejszy racjonalnie myleć. Muszę sobie wszystko poukładać. Muszę stworzyć swój własny plan na nadchodzący rok, dwa, a może nawet i pięć. Chcę być silna jak kiedyś, ale czuje, że powoli upadam już na kolana, a z nich nie jest już daleko do ziemi. Czuje wielka pustkę, która byc może kiedys minie. Powtarzam wciaż, az do znudzenia, że to tylko rok. Później wróci i będziemy szczęśliwi. A jak już nie wróci? Nie w sensie, że zostanie 'tam' na zawsze tylko, że jak kogos pozna? Mam w głowie całe kłębki takich myśli. Mnóstwo. Wciąż tworzą się nowe i nowe... Powoli właśnie brak juz siły, żeby zaczerpnąć znów powietrza. W oczach znów pojawiaja się łzy...

Dostanę po dupie za to moje pisanie. Wiem, wiem... Też Cię kocham bardzo mocno i wracaj już, bo ja tutaj starsznie tęsknię. :*:*



PS. pierwsza notka poszła się rypać i zoastała skasowana przez moja osobę w bardzo niekontrolowany sposób... Kocham moje nierozgarniete paluszki, które robia co chca na klawiaturze. :)

Miłych i koszmarnych snów dla W. :* i dla reszty Wariatów, którzy jeszcze nie spią o tej wspaniałej porze :*

środa, 24 sierpnia 2011

24 sierpień 2011

Jestem właśnie w trakcie oglądania 'Sali samobójców' i "Zabójczych umysłów'. Jesli chodzi o pierwszy to jak dla mnie bomba. Trafiony jeśli przezyło się coś takiego chociaz raz w swoim życiu. Czegokolwiek z tych rzeczy. Zobaczymy jak sie skończy, bo jak mówiłam juz wczesniej jestem w trakcie ogladania (uroki oglądania filmów w necie i te 'kochane' limity czasowe). Drugi to mój ukochany serial kryminalny. A że uwilbiam tego typu filmy to i ten rownież ubustwiam.

Reszta bez zmian.

Fotografia to sekret o sekrecie. Im wiecej sie pokaże tym mniej się wie.





poniedziałek, 22 sierpnia 2011

22 sierpień 2011

Chcę juz początek września. A co do  reszty to chyba wielka klapa :( Może teraz będę tutaj zaglądać częściej i pisać, pisać, pisać... Bo w sumie to mi tylko zostało przez ten następny rok... Pisanie...

A teraz kilka zdjęć z moich krótkich, zwariowanych, kompletnie nie zaplanowanych, bardzo uroczych i wspaniałych wakacji z osobą mi bardzo bliską, ba najbliższa mojemu sercu. Kocham...
PS. Znów tam nie wlazłam :( Może za czwartym razem się uda (ubiorę się pożadnie i miesiać wcześniej będę trenować). A takie tam małe plany :)








PS2. Następnym razem Cię zdobędę Śnieżko :D:D

środa, 3 sierpnia 2011

3 sierpnia 2011


 Mężczyznę można "wykastrować" jednym zdaniem: 
Wolę, abyś był moim przyjacielem niż kochankiem. 
Woody Allen
Kobieta, aby pójść do łóżka z mężczyzną, potrzebuje bliskości, zaufania i poczucia więzi. 
Mężczyzna - przeważnie - potrzebuje tylko miejsca. 
Janusz Leon Wiśniewski

Jak kobieta widzi, że ktoś jest smutny, to nie mówi mu nigdy "jesteś smutny". 
Tak głupio postępuje tylko mężczyzna. 
Kobieta udaje, że wcale nie widzi smutku - i jest weselsza, milsza, piękniejsza niż zwykle. 
Wtedy smutek mija. 
Tadeusz Rittner

Zepsuta kobieta należy do tego rodzaju istot, których mężczyźni nigdy nie mają dosyć.
 Oscar Wilde
 




 
 
 
 
Od zawsze lepiej było mi pisać o uczuciach niż mówić. Swojego czasu pisałam bardzo dużo. Z czasem coraz mniej i mnie. Miałam powody, aby trzymać wszystko dla siebie. W sumie zawsze lepiej było mi pisać z kimś niż rozmawiać. Ale niestety pismo nie oddaje uczuć. To dla niego nauczyłam się mówić. A raczej dla niego chciałam się tego nauczyć. A dziś żałuje tego, że dałam się zmienić. Nigdy tego nie doceniał. Żałuje niektórych decyzji. Lecz pamiętam też te piękne dni. Szczęśliwe... I takie chcę tylko już pamiętać...