niedziela, 28 kwietnia 2013

28 kwietnia 2013

W te zimowe wieczory, kiedy siedzę na parapecie w legginsach, za dużym swetrze, grubych skarpetach trzymając stopy na gorącym kaloryferze, a ręką obejmując delikatnie ulubiony kubek cholernie dużo myślę. Zadaję sobie miliony pytań, wciąż krążących wokół Twojej osoby. Kochałeś mnie? Pamiętasz jeszcze? Wspominasz? Tęsknisz czasem? Nie płaczę, podczas tych rozmyśleń. Jestem zwyczajnie ciekawa. Już nawet nie boli. Tylko trudno zapomnieć.




Zaczęłam lubić kotki. Skórka też jest fajna xD


PS. Tak jakby setka minęła. Tak więc świętuje swój 100 post.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz