poniedziałek, 11 marca 2013

11 marca 2013

Grawimetria, grawimetria, grawimetria, geofizyka... To co studenci wielbią nad życie. Uczymy się powierzchni ekwipotencjalnych, geoidy, zerowego poziomu odniesienia i wszystkich innych mało ważnych sił, bez których nie moglibyśmy się utrzymać na naszej pięknej planecie.
Idę lepiej nakarmić swojego ziemniaka (szał na nudnych wykładach pośród studentów mojego roku ^^) Może się nawet z nim pobawię, bo przecież sam się nie odchudzi :)
Koniec pierd* trzeba się uczyć, bo Golum nie śpi i obmyśla pytania na jutrzejsze kolokwium :'( hlip, hlip, hlip. Pozamiatane na samym wstępie.




Sen jest dla słabych!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz