niedziela, 21 października 2012

21 października 2012

Musze się pożalić. Jutro mam rozpoznawanie minerałów. 16 okazów, z których 50% jest czarnych. A moja psychika została rozłupana na małe kryształy o pokroju izometrycznym, których to połysk jest iście matowy, a barwa wiśniowoczerwona. Łupliwość zaś niewątpliwie niewyraźna. Chyba upiję się kwasem siarkowym.
A tutaj już twórczość mojej koleżanki z wydziału: '
Za ten okaz tuż po i ten kamień tuż przed. Za minerały w tę noc jutro napiję się! Chciałabym ruszyć na libację. Może okaz i kolację. Dziś będę po nocach uczyła się. Dziś te notatki napisałam. Barbórka zbliża się więc chciałam... okazów nauczyć się! I dostać 5 o0.' <--- co te studia robią z ludźmi -.-
Zaczęło się robienie za kierowce. I po co mi to było ;C Następnym razem dziadek jedzie w bagażniku :P

Idę dalej oglądać piękne kamyczki...

Kowelin
Sfaleryt
 Getyt ( Geothyt)
 Grafit
 Piryt
Piękne są <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz