niedziela, 15 września 2013

15 września 2013


Chwilowo mój stan emocjonalny można określić jako chaos. Chaos w głowie, w pokoju, w komputerze, w życiu... 
Powoli robię listę najpotrzebniejszych rzeczy na ostatnie półtora roku szkoły. Nienawidzę zmian, przeprowadzek, nowych twarzy... 
















I jak tutaj się zresetować przez te ostatnie 15 dni wolności? 


Powoli zaczyna się wszystko układać i zaczynam wychodzić na zero. Lubię to swoje zero, ale pragnę w końcu tej jedynki na plusie! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz